Przed namiotem. Okolice Oberriet.
Kukurydza przy drodze
Ścieżka rowerowa na wale przeciwpowodziowym przy Renie. Po lewej Liechtenstein.
Przejeżdżam drewnianym mostkiem przez Ren
Widok na mostek ze wschodniego brzegu
Zamek w Liechtensteinie
Wracam do Szwajcarii
Ta sama ścieżka rowerowa. Za drzewami w dole przebiega autostrada A1.
Kościół w Sargans
Zamek w Sargans
W drodze z Sargans do Walenstadt
Kościół w Walenstadt
Plaża na campingu nad Walensee. Zbliża się ulewa.
Najgorszy deszcz przeczekałem pod mostem. Ścieżka rowerowa nad Walensee.
Moja maszyna
Pokręcona ścieżka nad Walensee
Ścieżka nad Walensee
Ze ścieżki rowerowej. W dole biegnie autostrada A3.
Stromy podjazd
Stromy zjazd, gdzie sprowadzałem rower.
Tunel dla rowerów
Widok z innego tunelu. Obok przebiega tunel dla samochodów.
Tunel dla samochodów po drugiej stronie jeziora
Gdzieś między Walensee a Zürichsee
Uznach - pierwsza miejscowość nad Zürichsee
Jachty nad Zürichsee
Zürichsee, 21:02. Wzdłuż jeziora prowadzi ścieżka rowerowa, przy której są campingi, ale uznaję, że na to za wcześnie. Potem żałowałem.
Fajne drzewo
Drewniany most Rapperswil-Hurden. Tu tego nie widać, ale ma długość 841 m.
Stare miasto w Rapperswil. Widok z mostu.
Deptak w Rapperswil
Zürichsee
Drewniane domy w Rapperswil
Widok na starówkę w Rapperswil z tarasu koło zamku. Jest godz. 22:03, a jeszcze tak jasno.
Widok z tarasu koło zamku. W dali most samochodowo-rowerowy prowadzący do Pfäffikon oraz dochodzący do niego most drewniany. Zdjęcie zrobione o 22:06.